03.08.2017 13:34 0 Redakcja

Bez powietrza i krzeseł w kolejce do rejestracji

fot. TTM

Kobiety czekające do rejestracji na mammografię w wejherowskim szpitalu nie ukrywają, że to, co działo się pierwszego dnia zapisów, przechodziło ludzkie pojęcie. Setki pań godzinami czekały, by otrzymać termin na przyszłoroczne badania. Władze lecznicy zapowiedziały wyciągnięcie wniosków z zaistniałego zamieszania.

Ponad dwieście osób przez kilka godzin oczekiwało we wtorek (1 sierpnia) w dusznym korytarzu wejherowskiego szpitala na rejestrację. Tego dnia rozpoczęły się zapisy na przyszłoroczne wykonanie mammografii. Niektóre z pacjentek pojawiły się w lecznicy już o godzinie 6:00, mimo to, musiały czekać kilka godzin.

  • Sytuacja była straszna, starsi ludzie mdleli, brakowało miejsc do siedzenia – opisuje pan Adam, mąż jednej z pacjentek.

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

Władze lecznicy w Wejherowie przyznają, że nie spodziewały się, że tak wielkie są potrzeby na tego typu badania.

  • Bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację – powiedział Andrzej Zieleniewski, wiceprezes Szpitali Pomorskich. - Postaramy się, aby w przyszłości rejestracja była prowadzona na bieżąco, nie będziemy już wyznaczali takich dat, by problemy się nie powtórzyły.

Wiceprezes zaznaczył jednak, że z powodu ograniczonych możliwości wejherowskiego szpitala, nie wszyscy potrzebujący będą mogli zostać przyjęci w najbliższej przyszłości. Część osób będzie musiała szukać możliwości wykonania badań w innych placówkach lub cierpliwie czekać na bardziej odległy termin.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...