Zostawili psa na balkonie, mieszkańcom przeszkadzał fetor i ujadanie

Strażnicy miejscy z Wejherowa otrzymali zgłoszenie dotyczące przeraźliwie ujadającego psa na balkonie. Okazało się, że zwierzę zostało zamknięte w karygodnych warunkach.

Właściciele psa, który uprzykrzał życie mieszkańcom bloku, pozostawili go na wiele godzin bez opieki. Zgłoszenie wpłynęło do wejherowskich strażników miejskich w ubiegłą sobotę (8 lipca).

– W trakcie kontroli stwierdzono zanieczyszczenie balkonu psimi odchodami. Smród unoszący się w powietrzu był uciążliwy dla mieszkańców tego bloku – mówi Zenon Hinca ze Straży Miejskiej w Wejherowie.

Funkcjonariuszom udało się skontaktować z właścicielami czworonoga dopiero następnego dnia. Ukarano ich pouczeniem i nakazano posprzątanie balkonu. Strażnicy zobligowali również właścicieli psa do zadbania, by zwierzę nie zakłócało spokoju innym mieszkańcom.

– Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody – przypomina Zenon Hinca.