11.07.2017 14:30 0 Redakcja

Zalewało posesje, wybuchały pożary

fot. TTM

Sporo pracy mieli strażacy z powiatu wejherowskiego w poniedziałkowy wieczór.Deszcz padał krótko, ale bardzo intensywnie. Woda zalała m.in. obóz harcerski, a od uderzenia pioruna zapalił się stary dom. Spokojniej było w okolicach Pucka.

Burze, które w poniedziałek (10 lipca) wieczorem przetoczyły się przez region, sprawiły, że strażacy z powiatu wejherowskiego interweniowali siedem razy.

  • Odnotowaliśmy zdarzenia związane z uderzeniem piorunów, od czego zapaliły się roślinność oraz stary dom. Na szczęście, pożar szybko ugaszono, straty nie są duże – relacjonuje kpt. Krzysztof Chlebicki, zastępca naczelnika Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie. - Na terenie gminy Wejherowo doszło do zalania posesji i garażu.

fot. Łukasz fot. OSP Choczewo fot. OSP Choczewo fot. OSP Choczewo fot. TTM

Chwile grozy przeżyli młodzi ludzie uczestniczący w zgrupowaniu harcerskim w Lubiatowie. Woda wdarła się do obozu.

  • Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano zalane miejsca na obozowisku, w których znajdowała się stołówka wraz z kuchnią oraz trzy miejsca z zalanymi namiotami dla małych dzieci – relacjonują druhowie z OSP Choczewo. - Działania przybyłych zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz usuwaniu wody z zalanych miejsc przy użyciu pompy szlamowej. Następnie wzdłuż obozu przekopano mały rów, który odprowadzał napływająca wodę za obozowisko.

Spokojniej było na terenie powiatu puckiego. Doszło tam do zalania piwnicy domu we Władysławowie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...