05.06.2017 14:36 0 Redakcja
Kolejne lokalne ronda zostały „ochrzczone”. Skrzyżowanie w Bolszewie otrzymało imię wieloletniego proboszcza tamtejszej parafii, czyli księdza Zygmunta Woszczka. Natomiast w Wejherowie, w ten sam sposób został uhonorowany Miron Łukowicz, działacz "Solidarności".
Od minionego weekendu (3 i 4 czerwca) ronda w Wejherowie i Bolszewie mają patronów. W tym pierwszym przypadku stało się tak z inicjatywy radnych. Skrzyżowanie łączące dwie części Wejherowa otrzymało imię Mirona Łukowicza.
W okresie komuny doktor Łukowicz mocno działał w środowisku na rzecz niepodległości. W pierwszych wyborach samorządowych wszedł do rady miasta, ale po dwóch latach odszedł na wieczną wartę, wówczas wszedłem na jego miejsce – opowiada Ryszard Kandzora, przewodniczący komisji gospodarczej Rady Miasta Wejherowa i jeden z pomysłodawców inicjatywy. - Miałem wtedy poczucie, że zastępuję kogoś, kto wiele zrobił dla tego miasta. Chciałem też, żeby doktor Łukowicz miał swoje miejsce nie tylko na wejherowskim cmentarzu, ale i w mieście. Stąd pomysł, by nazwać jedno z rond jego imieniem – podsumowuje.
Trochę niezręcznie mi mówić, będąc synem Mirona Łukowicza, ale patrząc od strony rodziny na jego zaangażowanie w życie miasta, to czekaliśmy na tę chwilę od 1991 roku, gdy zmarł. Bardzo wiele osób powiedziało, że to najwyższy czas – przyznaje Maciej Łukowicz, wejherowski radny.
Dłużej czekać nie chcieli również mieszkańcy Bolszewa. Jeden z nich zaproponował, by tamtejsze rondo, w piątą rocznicę śmierci księdza Zygmunta Woszczka, otrzymało jego imię.
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
Mieszkańcy poparli ten wniosek na zebraniu wiejskim, a czekaliśmy na to blisko rok. Mam osobisty sentyment do księdza, a poza tym Wałęsów czy Kwaśniewskich, ich wszystkich mamy dosyć. Chcemy swoich patronów, miejscowych – tłumaczy Czesław Czerwionke, mieszkaniec Bolszewa oraz inicjator projektu.
Ksiądz Zygmunt to człowiek bardzo zasłużony, inicjator rozbudowy kościoła, który angażował się w życie społeczne, ma zasługi na wielu polach, wyróżniony także Gryfem Kaszubskim – wymienia Henryk Skwarło, wójt gminy Wejherowo. - Nadanie rondu imienia księdza Zygmunta Woszczka ma służyć przekazywaniu kolejnym pokoleniom pamięci i zainteresowania jego osobą - dodaje.
Przypomnijmy, że pod koniec maja jedno z wejherowskich rond zyskało nazwę Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski", co również miało znaczenie edukacyjno-historyczne. Więcej o tym nadaniu pisaliśmy tutaj.