Dzięki ostatniej akcji, zorganizowanej dla Kasi Papka z Wejherowa, baza dawców komórek macierzystych powiększyła się o 176 osób. Teraz społecznicy chcieliby, aby zwiększyły się również zapasy krwi, niezbędnej do leczenia 27-latki.
Kasia Papka pochodzi z Wejherowa, choć ostatnio mieszkała w Sierakowicach. 27-latka dowiedziała się o tym, że choruje na chłoniaka t-komórkowego pod koniec ciąży. Po zapoznaniu się z wynikami, lekarze niemal natychmiast podjęli decyzję o jej rozwiązaniu przez cesarskie cięcie, na świat przyszedł mały Tymek. Chłopiec dodał sił i motywacji mamie, która niedługo potem rozpoczęła walkę o swoje życie na gdańskim oddziale hematologii. Po wyniszczającej organizm chemioterapii szanse na powrót do zdrowia zwiększy przeszczep szpiku kostnego.
Z całą historią Kasi można zapoznać się tutaj.

mat. pras.
Przypomnijmy, że 20 maja przeprowadzona została rejestracja do bazy dawców szpiku, zorganizowana przy pomocy fundacji DKMS. Przedsięwzięcie zainicjowali rodzina i przyjaciele chorującej na nowotwór złośliwy młodej mamy. Więcej o akcji pisaliśmy tutaj.
W ostatnim czasie genetycznego bliźniaka szukał również Kacper Huk, młody strażak z Choczewa, który zachorował na raka krwi. Wskutek wielu akcji i zaangażowania społecznego udało się odnaleźć aż sześciu potencjalnych dawców szpiku. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.