02.05.2017 12:35 0 Redakcja

Siekierą walił w szyby auta, w środku byli ludzie

fot. czytelnik

Nieznany sprawca, z niewiadomych przyczyn rzucił się z siekierą na stojące na deptaku w Wejherowie auto. W środku znajdowały się cztery osoby, przerażeni pasażerowie nie wiedzieli co się dzieje.

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (28/29 kwietnia) po godzinie 3 w Wejherowie na ulicy 12 Marca przy urzędzie miasta.

Mężczyzna szaleńczo i z wielką siłą uderzał w szyby samochodu. Po chwili złamał się trzonek, a ostrze narzędzia zaklinowało się w szybie. Nie zniechęciło go to jednak i dalej samym trzonkiem szturmował pojazd.

  • Atakował nas celując w szyby, szczęście w nieszczęściu złamał mu się trzonek od siekiery, trzonkiem wybił jeszcze boczne szyby, po czym rzucił trzonek i uciekł gdy zaczęliśmy wydostawać się z krzykiem z samochodu - relacjonuje uczestniczka zdarzenia.

Nie wiadomo dlaczego mężczyzna zaatakował i czego chciał.

  • Nie znaliśmy oprawcy, rzucił się na samochód, gdzie znajdowaliśmy się w cztery osoby, trzy dziewczyny i jeden chłopak wieku 19 -23. Oprawca uciekł, nie miał rękawiczek ani zakrytej twarzy. Byliśmy przypadkowymi ofiarami tego człowieka. Bardzo prawdopodobne jest to że był pod wpływem narkotyków – relacjonuje uczestniczka zdarzenia.

O zdarzeniu poinformowano policję, która przyjechała na miejsce.

  • Policjanci dokonali penetracji terenu przyległego i okolicznych ulic, zabezpieczyli monitoring i przesłuchali świadków - informuje sierż. szt. Anna Hennig, zastępca rzecznika prasowego wejherowskiej policji.

Mężczyzny nie udało się zatrzymać. Mundurowi wyjaśniają okoliczności zdarzenia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...