05.04.2017 14:31 0 Redakcja/TTM

Jedni wycinają, a drudzy sadzą

fot. TTM

To, co wytną, trzeba zasadzić – takie zasady panują w lesie. Tajniki odnawiania drzewostanu poznawała młodzież, która własnymi rękami sadziła las.

We wtorek (4 kwietnia) w Leśnictwie Kępino, w okolicach jeziora Stobór, na hektarze terenu posadzono sosnę, dąb oraz grab, łącznie około 1200 sadzonek. Wcześniej obszar znajdujący się między Wejherowem a Małą Piaśnicą został odpowiednio przygotowany.

  • Teren ten po drzewostanie został zaatakowany przez korniki, przez różne czynniki atmosferyczne oraz przez hubę korzeniową. Dwa lata temu został wycięty świerk, a rok temu została przygotowana gleba – tłumaczy Marcin Kowalski, leśniczy Leśnictwa Kępino

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

Choć w tym roku drzewa urosną zaledwie parę centymetrów, to efekt prac będzie można podziwiać już za miesiąc, kiedy na sadzonkach pojawią się pierwsze pączki.

  • Co roku leśnicy o tej porze sadzą bardzo dużo drzew, my akurat w Nadleśnictwie Wejherowo przynajmniej pół miliona – wyjaśnia Janusz Mikoś, nadleśniczy Nadleśnictwa Wejherowo.

Lasy Państwowe każdego roku sadzą około 500 milionów drzew, dzięki temu w Polsce wciąż przybywa lasów, a stopień pokrycia kraju lasem wynosi obecnie około 30 procent.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...