Wejherowscy strażnicy 'wypowiadają wojnę' oponom

Choć stanowią odpad, który obciąża środowisko naturalne, to jednocześnie doskonale sprawdzają się jako stoliki, huśtawki, ogrodowe dekoracje czy ogrodzenia. Mowa o zużytych oponach, które pomimo wszelkich tych zalet, przeszkadzają mieszkańcom Wejherowa. Wojnę ogumieniu wypowiedzieli również strażnicy miejscy.

• Zużyte opony są odpadem, który bardzo obciąża środowisko naturalne, a w przepisach prawa oznaczony jest kodem 16.01.03. i podobnie jak inne odpady nie powinny być zbierane przez osoby fizyczne i wykorzystywane bez odpowiedniego recyklingu jako materiał budowlany czy ogrodzeniowy – tłumaczy Zenon Hinca, komendant wejherowskiej straży miejskiej.

Zdjęcie ilustracyjne - pixabay.com Źródło: sm.wejherowo.pl Zdjęcie ilustracyjne - pixabay.com Źródło: sm.wejherowo.pl Zdjęcie ilustracyjne - pixabay.com

W ostatnim czasie do mundurowych docierają liczne sygnały o gromadzeniu na niektórych posesjach dużej ilości opon, czym wejherowianie są zaniepokojeni.

• Mieszkańcy mają rację, dlatego my interweniujemy i nakazujemy te odpady usuwać za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm. Ale to nie tylko osoby fizyczne gromadzą opony, na niektórych osiedlach zużyte opony stały się materiałem do wyznaczania miejsc parkingowych. Nie wygląda to estetycznie i szpeci krajobraz osiedla. Warto by było te mało eleganckie ogrodzenia „oponowe” zlikwidować – dodaje Zenon Hinca.

Trwałość stanowiąca największą zaletę opon podczas ich użytkowania, po okresie ich eksploatacji staje się największym problemem. Opony nie ulegają rozkładowi, a ze względu na swoją objętość wymagają dużej powierzchni i specjalnego przygotowania, by je magazynować. Warto również wspomnieć, że zużyte opony można poddać dwóm rodzajom odzysku – recyklingowi materiałowemu i energetycznemu, które wykonują wyspecjalizowane firmy.

• Apelujemy więc do mieszkańców, aby bez zezwolenia nie gromadzili tych odpadów. Przypominamy również o grożących sankcjach karnych: kto bezprawnie postępuje z odpadami lub zbiera odpady, zgodnie z art. 176 i 177 Ustawy o odpadach może zostać ukarany mandatem karnym od 20 do 500 złotych, a gdy sprawa trafi do sądu, grzywna ta może wynieść nawet 5000 złotych – podsumowuje komendant.