Na wejherowskiej chirurgii skończyła się 'komuna'

Nowe pomieszczenia dla chorych, wyremontowane łazienki i dyżurka pielęgniarek - to tylko niektóre efekty modernizacji odcinka pooperacyjnego oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej w wejherowskim szpitalu. Remont nie tylko poprawił warunki pobytu pacjentów, ale także zwiększył komfort pracy personelu.

• To było ostatnie miejsce, które przetrwało w pierwotnym kształcie od momentu wybudowania szpitala, czyli od 1981 roku. Trzeba było wykonać prace w szerokim zakresie, wiązało się to z usunięciem starej posadzki, przebudowaniem sanitariatów medycznych, udało się także wymienić stolarkę drzwiową oraz wymalować i odświeżyć wszystkie pomieszczenia na tym odcinku - mówi Mieczysław Witzling, ordynator oddziału.

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

Oddział wciąż może pomieścić tę samą liczbę pacjentów, znajdują się tam 54 łóżka, w tym 15 na odcinku pooperacyjnym, jednak zdecydowanie zwiększył się komfort pobytu i bezpieczeństwo chorych oraz warunki pracy personelu. Pomieszczenia zostały oficjalnie oddane od użytku w czwartek (23 lutego).

• Można powiedzieć, że w naszym oddziale skończyła się komuna. Były tu odstające płytki PCV, nie było odpowiednich instalacji, nie było odpowiedniej możliwości monitorowania pacjentów po operacjach, teraz jest to możliwe, a mamy już kolejne plany rozwoju - zapewnia Roman Budziński, chirurg.

Inwestycja kosztowała prawie 150 tysięcy złotych, wsparcia finansowego i rzeczowego udzieliły wejherowskiemu szpitalowi lokalne samorządy, stowarzyszenia i przedsiębiorstwa.