12.02.2017 14:30 0 Redakcja
'Nikt nie zasłużył na takie cierpienie, na umieranie w agonii' – pisze mama Przemka, małego superbohatera z Gościcina. Chłopiec urodził się w 28. tygodniu ciąży, dlatego obecnie zmaga się z wieloma trudnościami. Jedyną nadzieją na jego przeżycie jest kosztowna operacja w Finlandii. Trwa zbiórka pieniędzy.
Młoda mama wciąż walczy o to, by jej syn mógł godnie żyć. Na początku lutego znalazła się klinika, która podejmie się operacji chłopca, to Helsinki University Hospital.
Operacja będzie kosztować 250 tysięcy złotych. Trwa walka z czasem, ponieważ z każdym dniem torbiel robi się coraz większa.
Rodzina chłopca jednak się nie poddaje. Podkreślają, że zrobią wszystko, by chłopiec mógł godnie żyć. Wszyscy, którzy chcą pomóc Przemkowi mogą wpłacać pieniądze poprzez stronę pomagam.pl.
Przypomnijmy, że Przemek ma obecnie 4 lata. Urodził się 8 czerwca 2012 roku za pomocą cesarskiego cięcia. Jest skrajnym wcześniakiem Hbd 28 (900 g wagi, Apgar 5 pkt). Przeżył wylew IV stopnia krwi do mózgu, co skutkowało wodogłowiem pokrwotocznym. Ma dysplazję oskrzelowo–płucną. To znaczy, że urządzenie podtrzymujące jego życie uszkodziło delikatnie płuca i zakłóca ich naturalny proces gojenia. Tym samym dziecko jest zależne od wspomagania oddechowego, a to właśnie ono nie dopuszcza do poprawy stanu jego płuc. Oprócz tego cierpi na padaczkę, zaburzenia żywienia PEG, zakłócenia psycho–ruchowe oraz na retinopatię wcześniaczą.
Aktualne informacje na temat stanu zdrowia małego Przemka znajdują się na profilu www.facebook.com/walkaprzemka.