Rumia inwestuje i spłaca długi

Ostatnia, grudniowa sesja w Rumi tradycyjnie wiązała się z ustaleniem miejskiego budżetu na przyszły rok. Radni zaplanowali środki na poziomie przekraczającym 170 milionów złotych.

Rumscy radni, na tę chwilę, mogą patrzeć na przyszły rok z optymizmem. Samorządowcom udało się dopiąć budżet na poziomie sięgającym łącznie ponad 178,5 miliona złotych.

• Na wydatki mamy 172 mln, jest to budżet coraz większy, inwestujemy z bezpieczeństwo, w rozwój dróg i jak zwykle najwięcej inwestujemy w oświatę – mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Ariel Sinicki, przewodniczący Rady Miejskiej Rumi.

Spora część środków ma pochodzić z zewnętrznych dotacji, nie tylko na niezbędne wydatki, ale też na powstawanie nowej infrastruktury.

• Już na początku roku udało się około 16 mln inwestycji wpisać, a dla rozwoju miasta jest to bardzo istotne, bo to inwestycje są napędem do późniejszych wpływów do budżetu miasta - wyjaśnia Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Między innymi milion złotych przeznaczono na remonty miejskich dróg i chodników, kolejny milion na wspólne budowanie z mieszkańcami przez Inicjatywy Lokalne i ponad 3,5 mln na nowe drogi, z czego sporą część pochłoną rumskie schetynówki.

• Budowa ronda u zbiegu ulic Częstochowskiej, Pomorskiej i Gdańskiej to działanie wspólne z powiatem wejherowskim – dodaje Ariel Sinicki.

Co istotne, Rumia nie musi w nadchodzącym roku uruchamiać kredytu, który wcześniej był planowany.

• W związku z tym zadłużenie naszej gminy znacznie spadnie, do około 40 mln, a przypomnijmy że kadencję zaczynaliśmy z zadłużeniem około 47 mln - tłumaczy Michał Pasieczny.

Oprócz uchwały budżetowej, radni na sesji głosowali także między innymi nad uchwaleniem planu zagospodarowania dla ulicy Świętego Józefa w dzielnicy Szmelta, gdzie docelowo mają powstać nowe domy.