Opowiada o kulisach ostatniej rozmowy z księdzem Kaczkowskim

Współautorka książki pt. „Dasz Radę” - czyli ostatniego wywiadu rzeki z księdzem Janem Kaczkowskim – odwiedziła Wejherowo. Tutejsza biblioteka powiatowa była jednym z punktów na mapie autorskich spotkań z czytelnikami, podczas których dziennikarka opowiada o kulisach tego wydania.

Dziennikarka współpracowała z duchownym już przed redakcji poprzedniej książki, czyli „Grunt pod nogami”. Kolejne wspólne przedsięwzięcie zaplanowali na luty 2016 roku, wówczas okazało się jednak, że stan zdrowia księdza Jana znacznie się pogorszył.

• Dużo wcześniej umówiliśmy się na, jak się później okazało, tę ostatnią rozmowę, która obecnie nosi tytuł „Dasz radę”. Stan zdrowia Jana był bardzo poważny, z dnia na dzień był w coraz gorszej formie. Nie mógł wówczas tak dużo jeździć, głosić kazań, rozsławiać puckie hospicjum. Okazało się, że książka jest jego główną aktywnością, czymś co dodawało mu poczucia sensu. Kiedy choroba przykuła go do łóżka to tym, co mógł jeszcze z siebie dać były właśnie te myśli, które można odnaleźć w książce – tłumaczy Joanna Podsadecka, współautorka „Dasz Radę”.

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

Spotkanie w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wejherowie odbyło się w środę (23 listopada), wszystkie miejsca były zajęte. Jak podkreśla przyjaciółka księdza Jana, cykl przeznaczony jest nie tylko dla czytelników, ale dla wszystkich, którzy poznali lub chcieli poznać słynnego duchownego.

• Miliony Polaków pokochały go za to, że był taki autentyczny. To był człowiek, który żył tak, jak mówił. Ludzie czuli, że w tym nie ma fałszu. On miał gigantyczny wpływ na życie wielu osób, a dzisiaj widać, że potrzebują oni wymieniać tę energię, wymieniać się opowieściami o tym, co Jan pozmieniał w ich życiu – tłumaczy dziennikarka. - Jan zostawił nas z pewnymi odpowiedziami, ale myślę, że zostawił nam jeszcze więcej pytań, przed którymi nie można uciec – dodaje.

"Dasz radę" to publikacja, w której ks. Jan Kaczkowski mierzy się z problemami współczesnego świata. Ostatnie tygodnie życia duchowny spędził, odpowiadając na pytania o sprawy najtrudniejsze i najważniejsze, zadawali je między innymi internauci.

Najnowszą książkę o księdzu Janie Kaczkowskim można zakupić m.in. w siedzibie puckiego hospicjum, gdzie do każdego egzemplarza dołączana jest pamiątkowa pieczątka z podpisem duchownego.