Pomimo przeszkód rakieta z Bolszewa ma wystrzelić

fot. TTM

Młodzież z I LO w Wejherowie zaprezentowała swój projekt podczas Gdynia E(x)plory week. Grupa od miesięcy pracowała, by wystrzelić w powietrze rakietę „Infinity”. Uczniom najbardziej zależy jednak na tym, by zapanować nad jej spadaniem i opracować system sterowania.

Przez kilka miesięcy pracowali, by ulepszyć swój projekt przed gdyńskim konkursem i cel osiągnęli. Rakieta poleciała wyżej, uczniowie opracowali nowy model latawca i udoskonalili komputer pokładowy.

fot. TTM

Jest to przydatne podczas lądowania rakiety, ponieważ może ona wylądować blisko miejsca startu lub w innym, wyznaczonym przez nas miejscu - tłumaczy Agata Dampc, uczennica I LO w Wejherowie.

Dla projektu Infinity, bo właśnie tak nazywa się rakieta i cały koncept naukowy, najważniejsze jest sterowanie rakietą.

Odkąd pamiętam interesowałem się tymi tematami. Tata studiował informatykę i zaraził mnie swoją pasją, sporo mi o tym opowiadał, zawsze marzyłem, żeby zostać programistą - mówi Dawid Pieper, uczeń I LO w Wejherowie.

Z biegiem lat pojawiła się także pasja do astronomii, a obie udało się połączyć budując pierwszą rakietę – „Origin”, która jednak nigdy nie odbyła lotu. Później powstał model „Last Minute”, ten z kolei wybuchł przy starcie. W pełni udanym przedsięwzięciem okazał się dopiero trzeci projekt, czyli „Infinity”.

Szkoła bardzo nam pomogła i zaangażowała się w nasz projekt. Zarówno pani dyrektor, jak i nasz opiekun projektu pani Barbara Kołodziej, która często jeździła z nami na poligony i uzupełniała dokumentację - mówi Agata Dampc.

Dzięki temu młodzież pracowała dalej, aż w końcu, po wielu przebudowach, na podstawie tej samej głowicy, powstała rakieta „Infinity II”, z którą młodzi naukowcy pojechali na tegoroczne E(x)plory. Ostatecznie dotarli do finału, gdzie wygrał inny projekt biologiczny, ale wejherowscy uczniowie się nie poddają. Kontynuują projekt i mają nadzieję, że uda im się go w pełni ukończyć. Najbliższe plany to lot rakiety na pięć kilometrów, który zaplanowano na kwiecień 2017 roku.

Wcześniej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.