12.10.2016 12:39 0 Redakcja

Chłopiec śpiewał o żydokomunie, prokuratura nie zajmie się sprawą

fot. Facebook

Nie będzie śledztwa w sprawie chłopca, który śpiewał o "świniach z Wyborczej i żydokomunie". Gdańska prokuratura nie zajmie się tą sprawą.

Przypomnijmy, że film, na którym dziecko śpiewa fragment piosenki, został umieszczony na fanpage'u Stowarzyszenia Narodowa Rumia i wywołał lawinę komentarzy w internecie. Całe zdarzenie miało miejsce na początku sierpnia tego roku.

Z ust dziecka padły wówczas słowa:

  • Ja i moi kumple wypowiadamy wojnę zakłamanym świniom z Gazety Wyborczej. Panie redaktorze, czy pan jest świadomy, to koniec waszej żydokomuny – śpiewał kilkulatek.

Film można zobaczyć pod tym linkiem.

Po publikacji nagrania w sieci zagrzmiało od artykułów i komentarzy, a Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zgłosił sprawę do prokuratury wraz z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa.

  • Człowiek, który zrobił to swojemu dziecku powinien stanąć przed sądem. Nasz Ośrodek zrobi wszystko, by tak się stało - informowali wówczas na Facebooku działacze OMZRiK.

Okazuje się jednak, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie, ze względu na to, że wypowiedzi chłopca nie można potraktować jako propagującej faszystowski ustrój państwa, czy też jako nawołującej do nienawiści na tle różnic narodowościowych. W związku z decyzją OMZRiK nie planuje złożenia zażalenia do prokuratury.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...