03.10.2016 11:38 0 Redakcja

Pomnik stanął w centrum wsi, ma być przykładem dla pokoleń

fot. TTM

W Luzinie stanął pierwszy w Polsce pomnik profesora Gerarda Labudy. Monument stanowi hołd dla wybitnego mediewisty, który swoją edukację rozpoczął właśnie w tej miejscowości i tutaj został też pochowany. Uroczyste odsłonięcie odbyło się w minioną niedzielę (2 października) w tzw. nowym centrum Luzina.

  • Mija sto lat od urodzin pana profesora, wybitnego historyka, mediewisty, a w Luzinie lokalne władze, działacze i mieszkańcy postanowili ufundować i wystawić jego pomnik. Wszystko po to, byśmy pamiętali o profesorze i brali z niego przykład – mówi Tomasz Fopke, wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Wydarzenie odbyło się w ramach obchodów roku profesora Gerarda Labudy. Na uroczystość przybyło wiele osób, dla których był autorytetem, nie tylko lokalni mieszkańcy i włodarze, ale również m.in. sekretarz stanu Jarosław Sellin, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz syn zmarłego profesora Aleksander Labuda.

  • To święto dla gminy i dla wszystkich Kaszubów. W ten sposób spłacamy dług wobec profesora za jego tytaniczną pracę. Był też wspaniałym człowiekiem, bardzo skromnym, a jednocześnie erudytą, który z wielkim szacunkiem odnosił się do każdego rozmówcy – podkreśla Jarosław Wejer, wójt gminy Luzino.

Warto wspomnieć, że pomnik powstał z inicjatywy władz oraz mieszkańców gminy Luzino, przy wsparciu finansowym osób prywatnych z całego kraju. Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł 90 tysięcy złotych.

  • Te pieniądze wpływały od Szczecina, poprzez Gniezno, Wrocław i Poznań, co świadczyło o tym, jak wielkim szacunkiem pan profesor był darzony przez osób z niemal całej Polski – dodaje wójt gminy Luzino.

Wykonany z brązu spiżowego monument ostatecznie stanął w tzw. Centrum Luzina. Ani miejsce, ani sposób wykonania figury nie są przypadkowe.

Pomnik ma być przykładem na to, że nieważne skąd się pochodzi, ważne jest to, co chce się osiągnąć. To jest ten przekaz dla kolejnych pokoleń. Co więcej, profesor trzyma motyla zaklętego w jantarze, czyli symbol, który opisał Józef Kisielewski, tak określił Kaszubów w książce „Ziemia gromadzi prochy”, że są jak motyl zaklęty w jantarze. Dopiero jak się go rozbije, to Kaszub pokaże co potrafi osiągnąć w życiu – wyjaśnia Maria Krośnicka, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Luzinie.

Przypomnijmy, że prof. zw. dr hab. Gerard Labuda urodził się w Nowej Hucie koło Kartuz w 1910 roku. Uczęszczał do szkoły Podstawowej w Luzinie i Gimnazjum Klasycznego w Wejherowie. Jeszcze przed wojną studiował historię na Uniwersytecie Poznańskim. Tytuł magistra i doktora filozofii uzyskał na Tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich. Po wojnie podjął pracę naukową na Uniwersytecie Poznańskim, gdzie przeszedł wszystkie szczeble od starszego asystenta do profesora zwyczajnego. 

Prof. G. Labuda to wybitny historyk, najwybitniejszy mediewista Polski i Pomorza, autor m.in. „Studiów nad początkiem państwa polskiego”, Historii Kaszubów w dziejach Pomorza”. Prezes Akademii Umiejętności, Rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, członek Polskiej Akademii Nauk, Doktor honoris causa uniwersytetów: Gdańskiego, Jagiellońskiego, Mikołaja Kopernika w Toruniu, Szczecińskiego, Warszawskiego i Wrocławskiego. Honorowy Obywatel Gdańska, Gniezna, Poznania, Szczecina, Wejherowa, a także powiatu wejherowskiego i gminy Luzino.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...