Rumia: Uratowały spadającą z balkonu 5-latkę, dostały nagrodę

fot. TTM

Paulina Niewiadomska i Iwona Gawryś, nauczycielki z Niepublicznego Przedszkola Sióstr Salezjanek imienia Świętej Rodziny w Rumi, niespełna dwa tygodnie temu wspólnie uratowały 5-latkę, która spadła z balkonu. We wtorek (13 września) panie zostały nagrodzone przez miasto za ten bohaterski czyn.

Myślę, że powinniśmy promować dobro i takie działania, warto nagradzać te uczynki – mówi burmistrz Rumi Michał Pasieczny. - Cieszymy się, że te panie są mieszkankami naszego miasta – dodaje.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w piątek (2 września) rano w Rumi. Dwie jadące na rowerach do pracy panie zauważyły, że z balkonu na drugim piętrze zwisa mała dziewczynka.

– Wjeżdżając w jedną z uliczek usłyszałyśmy, jak dziewczynka woła „proszę pani”. Odwróciłyśmy się i zobaczyłyśmy, że zwisa ona z zewnętrznej strony balkonu, na drugim piętrze – opowiada Paulina Niewiadomska.

Wówczas nauczycielka postanowiła dostać się do mieszkania, a jej koleżanka rozpoczęła rozmowę z 5-latką i poinformowała o zajściu służby.

W pewnym momencie dziewczynka nie dawała już rady i puściła poręcze balkonu. Na szczęście udało mi się ją złapać i upadłyśmy razem na trawnik. Ostatecznie nikomu nic się nie stało – relacjonuje Iwona Gawryś.

Jak podkreślają obie panie, ich działanie było instynktownie i prawdopodobnie każdy zachowałby się w tej sytuacji podobnie, dlatego nie rozumieją szumu medialnego wokół zdarzenia.

To było takie naturalne. Od razu wiadome było, że jedna idzie w jedną stronę, a druga w drugą. Nie zastanawiałyśmy się, nie było umawiania się, było tylko działanie – mówi Paulina Niewiadomska. - Szum, który wywołała ta sytuacja jest dla nas dużym zaskoczeniem – dodaje.

W dowód uznania obie panie otrzymały od miasta kwiaty, statuetki oraz symboliczną nagrodę pieniężną.