05.08.2016 13:42 0 Redakcja/mat.pras.
Będzie śledztwo w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez prokuratorów, którzy zaniedbując swoje obowiązki, nie zapobiegli tragicznym zdarzeniom. Chodzi o sprawę śmierci dwojga dzieci w rodzinie zastępczej z Pucka.
Jak poinformował prokurator generalny Zbigniew Ziobro, zostanie wszczęte śledztwo przeciwko prokuratorom, między innymi z prokuratury rejonowej w Pucku.
- Chcę dać wszystkim jasny sygnał, że nie ma mojej zgody, jako prokuratora generalnego, na bierność i bezduszność po stronie prokuratury - powiedział podczas konferencji prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Przypadek dotyczy wydarzeń z lipca 2012 roku, wówczas zmarł 3-letni Kacper, a dwa miesiące później, jego siostra, 5-letnia Klaudia - rodzeństwo zostało zakatowane przez rodziców zastępczych.
Dwa miesiące po chłopcu zginęła jego siostra. Zastępcza matka utrzymywała, że dziewczynka poślizgnęła się pod prysznicem, uderzyła głową o brodzik i zachłysnęła wodą. W rzeczywistości biła małą Klaudię aż dziecko zmarło w wyniku rozległych obrażeń wewnętrznych, w tym pęknięcia wątroby.
Wówczas prokuratura podjęła czynności.
Oprócz tego Zbigniew Ziobro poinformował, że toczyło się postępowanie dyscyplinarne wszczęte przeciwko prokuratorowi, który w okresie od 6 lipca do 18 września 2012 r. pełnił funkcję zastępcy prokuratora rejonowego w Pucku. Postępowanie zakończyło się 27 kwietnia 2016 r., kiedy Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym wydał orzeczenie uniewinniające prokuratora.
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztw w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa między innymi przez prokuratorów prokuratury rejonowej w Pucku. Śledztwami tymi zajmie się specjalny Wydział Spraw Wewnętrznych w Prokuraturze Krajowej, powołany w ramach reformy prokuratury.