Podczas ulewy wylewał na ulicę szambo

Niedawne, intensywne opady deszczu spowodowały, że wiele wejherowskich ulic i budynków zalanych zostało wodą. Skutki pogodowych anomalii sprawdzali między innymi strażnicy miejscy, którzy przy okazji zostali poinformowani o "brudnym procederze". Okazało się, że jeden z mieszkańców Śmiechowa, podczas ulewy, wylewał zawartość domowego szamba na ulicę.

• Na fetor skarżyli się okoliczni mieszkańcy. Strażnicy trafili do właściciela posesji, idąc właśnie tropem nieczystości oraz odoru. Okazało się, że sprawca wybudował do tego celu specjalną instalację, za pomocą której szambo ze swojej posesji wypompowywał na ulicę – informuje Zenon Hinca, komendant wejherowskiej straży miejskiej.

Mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył jednak, że zrobił to, ponieważ bał się, iż przy większych opadach deszczu nieczystości wyleją się na jego posesję.

• Obowiązkiem właściciela nieruchomości jest zapewnienie systematycznego usuwania nieczystości ciekłych z urządzeń służących do ich gromadzenia oraz niedopuszczanie do ich przepełnienia i wylewania się ścieków na powierzchnie terenu, a częstotliwość wywozu powinna być adekwatna do zużycia wody i wielkości zbiornika. Właściciel zobowiązany jest zawrzeć umowę na wywóz takich nieczystości z uprawnionym przedsiębiorstwem wywozowym – przypomina komendant.

Za nieprzestrzeganie wyżej wspomnianych przepisów grozi grzywna w wysokości od 20 do 500 złotych, natomiast jeśli sprawa trafi do sądu, kara może wzrosnąć nawet do 5000 złotych.