19.05.2016 09:40 0 redakcja/KWP Gdańsk
Spod klapy bagażnika jadącego samochodu wystawały dłonie. Gdański policjanci zdumieni tym co widzieli zatrzymali do kontroli mężczyznę, który kierował autem. Okazało się, że w bagażniku znajduje się dwóch jego kolegów.
We wtorek (17.05) gdańscy policjanci ruchu drogowego patrolowali rejon ulicy Litewskiej. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił jadący przed nimi opel zafira, w którym klapa bagażnika była odchylona, a spod niej wystawały dłonie.
Okazało się, że 47-letni kierowca z Gdańska w samochodzie przewoził metalowe elementy, których wymiary nie pozwoliły na zamknięcie bagażnika. W związku z tym do tylnej części samochodu wsiedli koledzy gdańszczanina, których zadaniem było przytrzymywanie klapy.
Za niewłaściwe przewożenie pasażerów i za nieprawidłowy stan techniczny samochodu 47-latek został ukarany dwoma mandatami karnymi na łączną kwotę 700 zł. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu.

fot. KMP Gdańsk