Sopot: Z nożem w ręku wybiegł na policjantów

Zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza policji usłyszał 31-letni mieszkaniec Sopotu. Pijany mężczyzna, który trafił do policyjnej celi, zaatakował nożem mundurowych, przeprowadzających wobec niego interwencję. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (25 kwietnia). Policyjny patrol został wówczas skierowany przez oficera dyżurnego na interwencję przy ul. Goyki. Z relacji zgłaszającego wynikało, że przed jednym z budynków agresywny mężczyzna zaczepia przechodniów.

• Policjanci nie zastali jednak nikogo przed kamienicą, ale usłyszeli, jak z mieszkania na piętrze ktoś woła o pomoc, słychać było również odgłosy rozbijanych mebli. Funkcjonariusze szybko zlokalizowali mieszkanie, w którym trwała awantura, a kiedy zapukali do drzwi, z mieszkania wybiegł mężczyzna, który próbował zaatakować ich kuchennym nożem. Za agresorem wybiegł również pies zaliczany do rasy psów obronnych - relacjonuje policja.

Policjanci wezwali mężczyznę do odrzucenia noża, jednak pomimo wielokrotnie wydawanych poleceń oraz ostrzeżeń, mężczyzna nie chciał się uspokoić. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego, a następnie obezwładnili agresora.

• W wyniku zdecydowanej interwencji policjantów 31-latek został zatrzymany i przewieziony do sopockiej komendy. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie - dodaje policja.

Zatrzymany usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.