31.03.2016 15:25 0 Redakcja
Kierowca audi, który w minioną sobotę potrącił dwoje seniorów, przyznał się do winy. 29-letni mieszkaniec gminy Puck przekroczył prędkość o około 20 km/h i doprowadził do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do potrącenia doszło 26 marca o godzinie 14:30 na ulicy Helskiej w Pucku. Samochód osobowy marki Audi uderzył w 86-letnią kobietę i 82-letniego mężczyznę. Seniorzy zostali przetransportowani do szpitali, jednak nie udało się ich uratować.
Wczoraj (30 marca) pucka prokuratura postawiła 29-letniemu kierowcy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wobec mężczyzny zastosowano również dozór policyjny. Mieszkaniec gminy Puck dwa razy w tygodniu będzie się stawiał na miejscowej komendzie. Dodatkowo ma do zapłacenia 15 tysięcy złotych grzywny i nie może wyjeżdżać z kraju.
Ze wstępnej opinii biegłych wynika, że kierowca bezpośrednio przed potrąceniem rozpoczął awaryjne hamowanie, jednak ze względu na zbyt dużą prędkość (około 70 km/h w terenie zabudowanym) nie udało mu się uniknąć wypadku. Do zdarzenia mogli się przyczynić również sami piesi, którzy prawdopodobnie zbyt pochopnie wkroczyli na pasy. Wina kierowcy jest jednak pewna, ze względu na przekroczenie prędkości.
Kierowca wcześniej nie był karany, prowadzi życie rodzinne. Podczas przesłuchania 29-latek wyraził głęboki żal oraz skruchę. Powiedział, że trudno mu będzie żyć ze świadomością, iż doprowadził do śmierci dwóch osób.
Obecnie sprawą zajmują się śledczy, którzy szczegółowo wyjaśniają okoliczności oraz przyczyny wypadku drogowego. Poszukiwani są również świadkowie wypadku. Osoby, które posiadają informacje związane z tym zdarzeniem, proszone są o kontakt z pucką komendą.
Kierowcy grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.