04.03.2016 13:20 0 Redakcja/TTM

Aleksander Pawelec Honorowym Obywatelem Gminy Wejherowo

fot. archiwum

Aleksander Pawelec otrzyma Honorowe Obywatelstwo Gminy Wejherowo. Zaszczytny tytuł zostanie mu przyznany w trakcie kwietniowych Dni Piaśnickich. Decyzja zapadła na ostatniej sesji Rady Gminy Wejherowo.

Radni gminy Wejherowo jednogłośnie zgodzili się na przyznanie Aleksandrowi Pawelcowi tytułu Honorowego Obywatela Gminy Wejherowo.

  • Dotychczas tylko dwa takie tytuły zostały nadane. Pierwszy świętej pamięci Reginie Osowickiej, kolejny Henrykowi Kornackiemu - mówi Henryk Skwarło, wójt gminy Wejherowo.

Aleksander Pawelec był naocznym świadkiem wydarzeń z czasów II wojny światowej. W grudniu ubiegłego roku skończył 100 lat. Służył w I Morskim Pułku Strzelców w Wejherowie, swoje przeżycia spisał w książce "Wspomnienia z lat młodości i II wojny światowej". Chętnie dzieli się swoją historią, zwłaszcza z młodzieżą. W trakcie corocznych uroczystości w Białej, niemal godzinę po godzinie, odtwarza zebranym dramat żołnierzy ich rodzin i pozostałych cywilów, których wojna zaskoczyła w tym samym stopniu.

  • Ja żyję tą historią. Dużo piszę, dużo działam - mówił w trakcie ostatnich uroczystości w Białej Aleksander Pawelec. - Przed wojną mieszkałem w Gdyni, w lutym 1939 roku rozpocząłem tutaj służbę. W czasie wybuchu wojny służyłem w oddziale zwiadu rowerowego. Byłem zwiadowcą. Wejherowo jest dla mnie ojczyzną wojskową - dodaje.

Porucznik Aleksander Pawelec urodził się 13 grudnia 1915 r. w Lututowie w powiecie Wieluńskim. Jedenaście lat później wraz z rodziną przeprowadził się do Dąbrowy Rusieckiej, a w 1931 roku udał się do Gdyni, gdzie mieszka do teraz. W latach 1930-1931 zdobył pierwszy i drugi stopień przysposobienia wojskowego. Wiosną 1939 r. zgłosił się do służby wojskowej i został skierowany do Oddziału Zwiadu I Morskiego Pułku Strzelców w Wejherowie. Kilka miesięcy później, we wrześniu tego samego roku brał udział w obronie Redy i Rumi, skąd trafił do obozu jenieckiego w Stargardzie Szczecińskim. We wrześniu 1940 r. dzięki ucieczce z przymusowych robót udał się do Lutowa, by nawiązać kontakt z dowódcą siatki AK w gminie i zostać żołnierzem Armii Krajowej, a następnie dowódcą AK w tej jednostce samorządowej.

Po zakończeniu II wojny światowej wrócił do Gdyni w poszukiwaniu pracy i zapewnieniu odpowiednich warunków swojej rodzinie. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie. Późniejsze życie poświęcił gromadzeniu dokumentów dotyczących historii swojej rodziny oraz gminy Lutowo. Jest autorem książki "Wspomnienia z lat młodości i II wojny światowej (1934 – 1945)", kombatantem II wojny światowej. Uzyskał także prawo do tytułu Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny. Obecnie mieszka w Gdyni.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...