01.02.2016 14:40 0 Redakcja

Chcieli pomóc choremu łabędziowi. Zaatakowało ich całe stado

Chwilę grozy przeżyli strażnicy miejscy i strażacy, którzy chcieli uratować chorego łabędzia. Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu w Gdańsku na Motławie obok Zielonego Mostu. W trakcie akcji ratunkowej na odsiecz ptakowi ruszyło stado łabędzi.

Na numer alarmowy straży miejskiej wpłynęła informacja o chorym łabędziu, który przebywał obok zacumowanego katamaranu. Zdaniem osoby zgłaszającej, ptak potrzebował pomocy.

Strażnicy poprosili o wsparcie strażaków, którzy dysponują odpowiednim sprzętem do prowadzenia akcji na wodzie i lodzie. Czekając na przyjazd ratowników, strażnicy postarali się o karton oraz skrzynkę, w której chory łabędź mógłby zostać przetransportowany do lecznicy.

  • Gdy strażacy dotarli na miejsce, jeden z nich zszedł na lód, by zabrać ptaka. Jednak w tym momencie zaatakowało go stado łabędzi, które do tej pory z pewnej odległości obserwowało całe zajście. Ratownik musiał się wycofać. By uniknąć kolejnego szturmu, funkcjonariusze postanowili odwrócić uwagę bojowo nastawionych ptaków - informuje na swojej stronie Straż Miejska w Gdańsku.

Strażnicy przynieśli więc pieczywo, któremu stado nie zdołało się oprzeć. Łabędzie powoli oddalały się od swego kontuzjowanego towarzysza, ale niestety on sam również postanowił się przenieść, odczołgując się na skraj lodowej kry. Akcję ponownie trzeba było przerwać ze względów bezpieczeństwa.

Na miejsce wezwano więc drugą jednostkę straży. Na lód musiało wejść więcej ratowników, którzy wspólnymi siłami odciągnęli chorego osobnika na brzeg i przenieśli do specjalnego pojemnika. Ostatecznie chory łabędź został odwieziony do lecznicy, gdzie zajął się nim weterynarz.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...