Polsko-rosyjskie rozmowy nie doszły do skutku. Chodziło o przewozy drogowe

Nie doszło do kolejnej rundy negocjacji przedstawicieli polskiego rządu z ich odpowiednikami z Federacji Rosyjskiej w sprawie określenia zasad, na jakich po Polsce i Rosji poruszać się mają przewoźnicy z obu państw. Rosjanie nie pojawili się na spotkaniu w Gdańsku, wskazanym przez nich jako miejsce rozmów.

Przypomnijmy, dwudniowe rozmowy miały dotyczyć zasad wykonywania przewozów drogowych oraz ustalenia wysokości kontyngentu zezwoleń na rok 2016.

Jak powiedział podczas konferencji prasowej - zorganizowanej w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku - wiceminister Jerzy Szmit odpowiedzialny w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa za autostrady, drogi, transport drogowy i lotniczy - to nie pierwszy w ostatnich latach przypadek, gdy rozmowy dotyczące zasad przewozu towarów toczone przez Polskę i Rosję prowadzone są praktycznie do ostatniej chwili – wygaśnięcia dotychczasowych zezwoleń. A te tracą ważność 31 stycznia.

A to oznacza, że polskie pojazdy ciężarowe powinny opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej najpóźniej 31 stycznia 2016 r.

– Federacja Rosyjska chce ograniczyć w sposób administracyjny przewóz towarów przez przewoźników, którzy nie pochodzą z Federacji Rosyjskiej – wyjaśniał wiceminister. - Wynika to ze oficjalnego dokumentu, który zmierza do tego, by z rynku rosyjskiego wyeliminować przewoźników z innych państw.

W konferencji wzięli udział przedstawiciele polskich przewoźników – Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce i Andrzej Bogdanowicz, dyrektor generalny Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego a także przedstawiciel związków zawodowych – Maciej Wroński, przewodniczący Związku Zawodowego Transport i Logistyka.

• Jesteśmy zdeterminowaniu i będziemy mocno wspierać działania ministerstwa w tej sprawie – stwierdzili.