Wejherowo: Zawisł na krawężniku, bo zignorował znaki

W środę (27.01) około godziny 14:20 na parkingu przy ulicy Dąbrowskiego w Wejherowie kierowca jednego z pojazdów zignorował znaki i zawisł na krawężniku. O sprawie poinformował strażników miejskich, obarczając winą miasto o zaistniałą sytuację.

Zdarzenie miało miejsce 27 stycznia 2016 roku około 14:20 na parkingu przy ulicy Dąbrowskiego.

• Wielu kierowców, szczególnie na parkingach ignoruje znaki poziome i porusza się niezgodnie kierunkiem jazdy, czego przykładem jest kierowca zawisłego na krawężniku opla. Mało tego, kierujący sam zgłosił Straży Miejskiej ten fakt, bo był przekonany, że to miasto ponosi odpowiedzialność za błędne oznakowanie i nieodpowiednią infrastrukturę drogową - informuje wejherowska straż miejska.

Okazało się jednak, że to kierowca poruszał się niezgodnie z obowiązującym kierunkiem jazdy i chciał sobie skrócić drogę.

Pojazd z krawężnika musiała ściągnąć pomoc drogowa. Kierowca otrzymał jedynie pouczenie.