Z wiaty piknikowej urządzili sobie folwark. Pili i palili śmieci

Picie alkoholu, załatwianie potrzeb fizjologicznych, czy też spalanie świątecznych choinek - to tylko część pomysłów, które postanowili zrealizować w wiacie piknikowej przy ulicy Konopnickiej dwaj mieszkańcy Wejherowa. Do incydentu doszło w poniedziałek (11 stycznia) około godziny 23:00. Zajście zauważył operator miejskiego monitoringu.

• Funkcjonariusze wejherowskiej Straży Miejskiej podjęli interwencję wobec dwóch mężczyzn, którzy w wiacie piknikowej rozpalili ognisko, stwarzając zagrożenie pożarowe. Osoby te pouczono, ale 10 minut później funkcjonariusze zmuszeni byli interweniować po raz drugi - relacjonuje Straż Miejska Wejherowo.

Tym razem mężczyźni wrzucali do paleniska choinki oraz śmieci, spożywając przy tym alkohol i załatwiając potrzeby fizjologiczne. W pobliżu biegał również pies puszczony samopas.

• Mężczyznom tym zaproponowano mandaty karne po 500 złotych, jednak skorzystali oni z prawa odmowy zapłaty mandatu. Sprawa trafi więc do sądu. Mężczyźni odpowiedzą przed sądem za spożywanie alkoholu, załatwianie potrzeb fizjologicznych oraz spalanie odpadów w wiacie piknikowej - dodają strażnicy.

Przypomnijmy, że wiata piknikowa z paleniskiem, która powstała na osiedlu Konopnickiej przy ulicy Necla w Wejherowie, została przekazana do użytku mieszkańców 4 grudnia 2015 roku. Obiekt powstał w ramach budżetu obywatelskiego i ma stanowić miejsce wspólnych spotkań integracyjnych oraz zabaw.

Początkowo wśród okolicznych mieszkańców pojawiły się głosy przeciwne zrealizowaniu inwestycji. Zdaniem oponentów, obiekt mógłby się stać w przyszłości m.in. miejscem alkoholowych libacji. Ostatecznie lokalna społeczność doszła jednak do porozumienia.

Powstanie wiaty piknikowej kosztowało miasto niespełna 30 tysięcy złotych.