Dwóch rybaków pracujących na usteckim kutrze zamierzało wypłynąć w morze z Władysławowa, mimo że byli nietrzeźwi – jak ustaliła podczas odprawy jednostki Straż Graniczna. Ostatecznie rybacy musieli opuścić kuter, który wypłynął w trzyosobowym składzie.
Po konsultacji z bosmanem portu, nietrzeźwym załogantom nie zezwolono na wyjście w morze z uwagi na bezpieczeństwo żeglugi. Jednostka otrzymała zezwolenie od bosmana na rejs trwający do 12 godzin w trzyosobowym składzie.