Do końca tego roku stacje benzynowe zobligowane zostały do modernizacji zbiorników i zamontowania specjalistycznych urządzeń, które pozwolą na sprawdzenie bieżącego stanu domniemanych wycieków oraz usuwaniu oparów paliw.
W wyniku wymuszenia wprowadzenia zmian na stacjach, szacuje się, że z mapy Pomorza zniknąć może co 10 stacja paliw, natomiast w całej Polsce zlikwidowanych może być ich nawet 300.
Zmiany, których głównym zadaniem jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska są wynikiem rozporządzenia Ministerstwa Gospodarki z 2007 roku. Pierwotnie obowiązywać miały od 2008 roku.
Najbardziej zagrożone będą stacje, które zaopatrują określone mikrorynki w mniejszych miastach. Tutaj koszt modernizacji raczej nie zwróci się właścicielowi, a co za tym idzie nastąpi likwidacja tego interesu. Nikłe są także szanse na włączenie takiej stacji do dużej sieci.
Na Pomorzu wymogów nie spełnia aż 290 urządzeń, co przekłada się na 80 podmiotów gospodarczych.
Koszty modernizacji są bardzo wysokie. Dostosowanie się do nowych wymogów kosztować może około 100 tysięcy złotych, a w niektórych przypadkach dochodzić do 300 tysięcy złotych.
