03.10.2012 12:20 0

Wszczęto śledztwo w sprawie PCPR

Gdyńska Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku w związku ze śmiercią dwójki dzieci w rodzinie zastępczej.

Prokuratorzy sprawdzą, co działo się w PCPR w czasie kierowania tą placówką przez dwie byłe dyrektorki. Mowa o odwołanej w piątek w trybie dyscyplinarnym Beacie Kryszak i jej poprzedniczce – Renacie Borkowskiej.

W ubiegłym tygodniu ujawniono wyniki kontroli przeprowadzonych w PCPR przez służby wojewody pomorskiego i biuro Rzecznika Praw Dziecka. Wówczas kazało się, że w centrum doszło do szeregu zaniedbań i nieprawidłowości, które sięgają rządów poprzedniej dyrektor placówki. Między innymi dlatego prokuratorzy z Gdyni prześwietlą działania PCPR w Pucku od momentu jego powstania - czyli od 1999 roku. Na prace śledcze prokuratorzy mają trzy miesiące.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku zostanie także ponownie sprawdzone przez służby wojewody. Kontrola obejmie pracowników PCPR oraz 70 rodzin zastępczych, które działają na terenie powiatu.

  • Należy prześledzić całą dokumentację, ale również podjąć działania badawcze w samych rodzinach, a także w procedurach powoływania tych rodzin - mówi starosta pucki, Wojciech Dettlaff.

Już teraz – jak twierdzą przedstawiciele gdyńskiej prokuratury - w sprawie PCPR zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa, które polegało na niedopełnieniu obowiązków służbowych. Jest ono zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...