Olbrzymie stoczniowe dźwigi są jednym z najbardziej charakterystycznych, a także historycznych symboli Gdańska. Były świadkami narodzin Solidarności i wielu przełomowych momentów upadku komunizmu. Gdańsk jest za ich pozostawieniem w krajobrazie miasta.
Starania mieszkańców, którzy wypełniali specjalne ankiety oraz walczyli w Internecie, nie poszły na marne. Prezydent Gdańska zapowiedział, że morski symbol miasta zostanie odkupiony. Urząd zadeklarował władzom stoczni oraz deweloperom możliwość współpracy.
Przez większość mieszkańców dźwigi uważane są za największy symbol miasta.
Utrzymanie siedmiu największych dźwigów z wydziału k-3 kosztować będzie rocznie około 700 tys. złotych. Zastępca prezydenta miasta wyruszył w ubiegłym tygodniu do Warszawy z misją uzyskania pomocy finansowej.