Wczoraj sąd aresztował na trzy miesiące 34-letniego mieszkańca gm. Puck. Mężczyzna zatrzymany został pod zarzutem włamania i kradzieży kabli siłowych oraz telefonu komórkowego. Do przestępstw doszło na początku maja i pod koniec września br. Straty wycenione zostały na niemal 6 tys. złotych. Podejrzanemu grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony wtorek po południu funkcjonariusze z drogówki na terenie Pucka zatrzymali 34-letniego mieszkańca gm. Puck. Mężczyzna poszukiwany był przez prokuraturę do kradzieży telefonu komórkowego. Jak ustalili śledczy podejrzany kilka dni temu w jednej z miejscowości gminy wszedł do budynku jednorodzinnego i wykorzystując nieuwagę domowników z pokoju zabrał telefon komórkowy warty 300 złotych. To nie jedyne przestępstwo na koncie mężczyzny. Okazało się, że 34-latek na początku maja włamał się do pomieszczenia gospodarczego na jednej z posesji w gminie i ukradł kable siłowe, które odciął od trzech urządzeń, a następnie ukradł kolejne 150 metrów kabli siłowych z niezabezpieczonego pomieszczenia. Łączna wartość strat wyceniona została na niemal 6 tys. złotych. Policjanci odzyskali skradziony telefon komórkowy, mężczyzna miał go przy sobie w momencie zatrzymania, kable natomiast jak ustalili mundurowi 34-latek sprzedał.
Wczoraj sąd na wniosek puckiej prokuratury aresztował podejrzanego na najbliżej trzy miesiące. Za te przestępstwa grozić mu może kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
