Zakończyła się kontrola wojewody w puckim centrum pomocy rodzinie. Wykazała ona, że rodzina zastępcza Państwa Cz. nie została przeszkolona zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami.
Pracownicy wydziału polityki społecznej Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego przez kilka dni sprawdzali dokumentację związaną z prowadzeniem przez pucki PCPR rodziny zastępczej, w której doszło do tragicznej śmierci dwójki dzieci. W lipcu – przebywając pod opieką Anny i Wiesława Cz. – zmarł 3-letni Kacper, a na początku września jego 5-letnia siostra Klaudia. Rodzicom zastępczym postawiono zarzuty znęcania się nad dziećmi, pobicia ze skutkiem śmiertelnym i zabójstwa. Kontrola wojewody w tej sprawie dobiegła końca.
Lista zarzutów jest bardzo długa. Dotyczy m.in. braku kwalifikacji i odpowiedniego przeszkolenia rodziców zastępczych oraz braku reakcji na sygnały o niewłaściwym stosunku do dzieci.
Jednocześnie Prokuratura Okręgowa w Gdyni prowadzi postępowanie sprawdzające, czy w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku nie doszło do ewentualnych nieprawidłowości.
Postępowanie sprawdzające może trwać maksymalnie 30 dni, ale prokurator Niesiołowski nie wyklucza, że zakończy się ono wcześniej. Gdyńska prokuratura ma między innymi ustalić, czy pracownicy PCPR w Pucku nie dopełnili obowiązków służbowych czy doszło do przestępstwa.