27.09.2012 09:38 0

„Dziura” zatrzymany przez pościgowych z CBŚ

Policjanci z Wydziału Operacji Pościgowych Centralnego Biura Śledczego KGP zatrzymali poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania i 3 listami gończymi 28-letniego Marcina D., ps. Dziura.

Mężczyzna był poszukiwany do sprawy zabójstwa, do którego doszło w styczniu 2009 roku w Wejherowie. Teraz stanie przed sądem i odpowie za to, co zrobił.

Sprawa poszukiwania 28-letniego Marcina D., ps. Dziura, miała swój początek w styczniu 2009 roku. Wtedy właśnie doszło na terenie Wejherowa do konfrontacji dwóch grup przestępczych walczących o wpływy na terenie Małego Trójmiasta. Jak wynika z informacji zebranych przez Centralne Biuro Śledcze, spotkanie odbyło się wieczorem przy cmentarzu i przyjechało na nie kilkunastu członków grupy tzw. kajdaniarzy oraz czterech członków konkurencyjnej grupy, wśród których był Marcin D. W pewnym momencie czwórka mężczyzn ostrzelała „kajdaniarzy” z broni palnej i w efekcie dwóch z nich zostało ciężko rannych. Jeden z nich następnego dnia zmarł.

Po kilku miesiącach intensywnego śledztwa policjanci ustalili sprawców strzelaniny i zatrzymali trzech z nich. Marcin D., ratując się przed wpadką, uciekł za granicę. Za mężczyzną Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku wystawiła list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że „Dziura” najprawdopodobniej ukrył się w Stanach Zjednoczonych albo Kanadzie. W sprawę włączyli się także policjanci z Wydziału Operacji Pościgowych CBŚ KGP, którzy sprawdzali każdą informację pojawiającą się w sprawie. W pewnym momencie pojawił się trop, że mężczyzna może przebywać na terenie naszego kraju, a w jego ukrywaniu się może mu pomagać najbliższa rodzina.

Po pewnym czasie policjanci z „pościgowego” namierzyli mężczyznę w jednym z pensjonatów w Luboniu. Funkcjonariusze obserwowali teren hotelu i kiedy zauważyli rano młodego mężczyznę wychodzącego w towarzystwie starszej kobiety, mieli już stuprocentową pewność, że jest to właśnie poszukiwany Marcin D. Pościgowi natychmiast przystąpili do akcji, kiedy dwójka obserwowanych wsiadała do samochodu. Kilkanaście sekund później było już po wszystkim. 28-letni Marcin D. miał na swoich nadgarstkach założone policyjne kajdanki. Funkcjonariusze CBŚ przeszukali dokładnie mężczyznę - jak się okazało, „Dziura” podczas ukrywania się posługiwał się skradzionym kanadyjskim prawem jazdy. Wyszło także na jaw, że środki finansowe dostarczała mu rodzina.

28-letni Marcin D., ps. Dziura, został przewieziony do aresztu śledczego w Poznaniu. Teraz czeka go sprawa w sądzie i to sąd zadecyduje o jego dalszym losie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...