25.09.2012 15:34 0

W obronie ostatniej małej szkoły

Ostatnia mała szkoła w gminie Choczewo boryka się z wieloma trudnościami finansowymi. Dlatego mieszkańcy założyli stowarzyszenie. Projekt ma pomóc szkole w Ciekocinie, której dalsze funkcjonowania jest zagrożone, ze względu na brak funduszy i niską subwencję.

  • Powstał projekt, który realizujemy praktycznymi warsztatami języka niemieckiego, dla ludzi którzy prowadzą pokoje gościnne, agroturystykę, którzy mają w swojej pracy styczność z potencjalnymi turystami, mówiącymi po niemiecku. Wkrótce wprowadzimy warsztaty ceramiczno – garncarskie. Uczestnicy wszystkich warsztatów będą prowadzili dodatkowe zajęcia z dziećmi – wyjaśnia Grażyna Patryn, prezes stowarzyszenia Przyjazna Szkoła w Ciekocinie.

Oprócz organizowania warsztatów i lekcji niemieckiego dla dorosłych stowarzyszenie pozyskuje środki finansowe, które przekazuje na rzecz szkoły działającej w Ciekocinie. Środki pozyskiwane są między innymi z kiermaszów. Dzięki nim uczniowie mogą wyjeżdżać na imprezy sportowe, do kina czy do teatru. W stowarzyszeniu nie współpracują tylko nauczyciele, ale i rodzice, którzy chętnie pomagają.

W szkole w Ciekocinie jest 77 uczniów i 12 nauczycieli, w tym 8 na pełnym etacie. Jeżeli szkoła zostanie zamknięta, dla nauczycieli będzie to oznaczało utratę pracy, natomiast dla dzieci dojeżdżanie do szkoły oddalonej od Ciekocinka o 15 kilometrów.

Nauczyciele bronią placówki. Uważają, że małe szkoły są potrzebne, między innymi dlatego, że uczeń traktowany jest indywidualnie, nie ma gwaru i tłumu.

  • Nauczyciel ma czas na podejście do każdego ucznia, wytłumaczenie, sprawdzenie – mówi Lidia Grabowska, dyrektor szkoły w Ciekocinie.

W tym roku w szkole wprowadzono język kaszubski, działają również zajęcia pozalekcyjne. Decyzja o tym, jakie losy czekają placówkę ma zostać podjęta do końca lutego 2013 roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...