Tylko kilku godzin potrzebowali kryminalni z Przymorza, aby ustalić sprawców fałszywego alarmu w jednym z gdańskich centrów handlowych.Okazali się nimi być dwaj chłopcy w wieku 12 i 10 lat, którzy pozostawili w centrum handlowym pakunek imitujący materiał wybuchowy. W rozmowie z policjantami nieletni tłumaczyli, że zrobili to z nudów.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godz. 14.00. Dyrektor centrum handlowego poinformowała policjantów, że na jednym z pięter ujawniono podejrzany pakunek, w którym może znajdować się materiał wybuchowy. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci oraz inne służby ratunkowe i techniczne. W czasie rozpoczęcia działań w budynku znajdowało się około 700 osób. Administrator budynku podjął decyzję o ewakuacji wszystkich obecnych.
Policyjni pirotechnicy wywieźli pakunek w bezpieczne miejsce, gdzie został szczegółowo sprawdzony. Okazało się, że to atrapa bomby. Dodatkowo funkcjonariusze skontrolowali też wszystkie pomieszczenia budynku nie znajdując w nich żadnego niebezpiecznego ładunku. Kryminalni z Przymorza bardzo szybko ustalili i namierzyli sprawców tego fałszywego alarmu. Okazali się nimi być dwaj małoletni gdańszczanie w wieku 10 i 12 lat. W rozmowie z policjantami chłopcy tłumaczyli, że przygotowali i zostawili atrapę bomby w centrum handlowym , bo się nudzili.
O całej sytuacji został już powiadomiony wydział rodzinny i nieletnich sądu rejonowego, a opiekunowie nieletnich mogą zostać obciążeni kosztami całej akcji.