Kolejna tragedia na Jeziorze Żarnowieckim. Zaginął 25-letni mężczyzna. Od wczoraj trwa akcja poszukiwawcza.
Dobre warunki pogodowe zachęcały wczoraj do spędzania czasu nad wodą. Czworo turystów z Kołobrzegu postanowiło to wykorzystać. Podczas żeglowania po Jeziorze Żarnowieckim dwóch mężczyzn wskoczyło do wody, by się wykąpać. Tylko jednemu udało się wrócić na pokład. Ratownicy i płetwonurkowie przeszukali jezioro. Znaleziono jedynie koła ratunkowe, które rzucono na ratunek 25-latkowi. Poszukiwania zakończono około 17.20.
Dziś prowadzone będą dalsze poszukiwania przez specjalistyczną grupę płetwonurków z Olsztyna wyposażoną m.in. w sonar.
To nie pierwszy wypadek w Nadolu. W maju do wody wpadła czteroosobowa rodzina, dwójka dorosłych i dwoje dzieci w wieku około 4 lat i 8 miesięcy. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Kilka dni później w Lubkowie utopił się nurek.