Dzielnicowi z Suchanina zatrzymali 51-letniego sprawcę, podejrzanego o kradzież pudla. Funkcjonariusze odzyskali też skradzionego czworonoga i przekazali go właścicielce.
W poniedziałek popołudniu z policjantami skontaktowała się 32-letnia gdańszczanka i poinformowała, że w oknie mieszkania jakiejś osoby widzi swojego pudla, którego skradziono jej dwa dni temu. Z relacji zgłaszającej wynikało, że w dniu w którym doszło do tej kradzieży, jej ojciec pozostawił psa przez chwilę na trawniku, a sam poszedł po pieczywo do sklepu. Kiedy mężczyzna wrócił, zorientował się że po czworonogu nie ma nawet śladu. Opiekun odrzucił wersję aby pies uciekł, ponieważ miał on problemy z chodzeniem.
Na zgłoszenie 32-latki zareagowali dzielnicowi z Suchanina. Policjanci weszli do mieszkania, które wskazała kobieta i zatrzymali 51-latka podejrzanego o kradzież pudla. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a odzyskany pies wrócił do rąk opiekunki.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.