Zapraszamy gorąco na jedyną taką imprezę w tym sezonie! Jedyną, ponieważ poza dobrą zabawą jej głównym celem będzie dobrowolna zbiórka pieniążków na małego synka Państwa Plichta - Ksawerego.
Przeczytajcie proszę poniższy tekst, gdzie opisana jest historia Ksawerego, która uświadomi Wam jak bardzo potrzebna jest mu pomoc finansowa.
Dnia 23.02.2012 roku przyszedł na świat nasz kochany synek Ksawery. Podczas porodu wystąpiły wszystkie możliwe komplikacje (małowodzie, zielone wody, infekcja dróg rodnych, słaby zapis KTG). Lekarze nie chcieli przeprowadzić jednak cesarskiego cięcia. Stwierdzili ze zdrowa, silna, młoda kobieta powinna urodzić siłami naturalnymi. Synek przy porodzie został uduszony. Miał 1 punkt w skali APGAR-a. Pierwszy raz przywracali go do życia na sali porodowej. Przez kilka godzin leżał na oddziale neonatologi w Wejherowie. Rano gdy chcieliśmy iść do małego, lekarze cofnęli nas szybko do sali. Lekarka prowadząca powiedziała ze nie chcieli, abyśmy widzieli jak synka po raz kolejny reanimują i podłączają pod respirator. Po przyjedzie specjalnej karetki do transportu noworodków lekarze nie godzili się przez kilka godzin na transport małego do innego szpitala, ponieważ jego stan był tragiczny. Szybko zawołano księdza aby namaścić Ksawerego. Po kilku godzinach jego stan na tyle sie ustabilizował że był możliwy transport do UCK Kliniczna Gdańsk. Tam synek leżał 8 dni w śpiączce i podłączony pod respirator. Lekarze dawali mu 5% szansy na przeżycie. Ósmego dnia przetransportowali go do UCK Dębinki Gdańsk gdzie stwierdzono epilepsje, artrogrypozę (przykurcze stawów, stopy końsko szpotawe, kolana zrotowane o 90' do środka) sekwencję Pirre Robina (cofnięta żuchwa, zapadnięty język) niedosłuch obustronny oraz słaby wzrok. W UCK Dębinki Gdańsk synek leżał półtora miesiąca.
Po wyjściu ze szpitala od razu zaczęliśmy "działać" w zakresie rehabilitacji itp. Ksawery przeszedł już pierwsze "gipsowanie" (za pomocą gipsów prostują mu stopy, oraz próbują zgiąć kolana) Po 6 gipsach (co tydzień nowy) trafił znowu do UCK Dębinki Gdańsk, gdzie zrobiono mu ponowne badania EEG oraz rezonans magnetyczny przy którym wykryto torbiel-a w śródpajęczynówce (9mm-lewa skroń). Mały cały czas przechodzi rehabilitację. Jeździ do lekarzy na badania kontrole itp. Bierze codziennie leki na epilepsje. Niestety koszty rehabilitacji oraz leczenia są strasznie duże. Na dzień dzisiejszy skończyły nam się środki finansowe. Robimy wszystko co w naszej mocy aby synek miał jak najlepiej. Chcielibyśmy aby w przyszłości stanął na nogi i miał w miarę normalne życie. Zależy nam przede wszystkim na dobru naszego synka. Zwracamy się z prośbą o jakiekolwiek wsparcie finansowe. Każdy grosz się liczy.
Z góry dziękujemy
Rodzice Ksawerego Marek i Majka Plichta (tekst ze strony www.plichtaksawery.pl)
Na imprezie charytatywnie zagrają Dj'e: Pz, Rizzle i nie tylko :)
Osoby, które nie zjawią się na imprezie a chciałyby pomóc zapraszamy na stronę http://plichtaksawery.pl/ do zakładki KONTAKT gdzie znajduje się numer konta Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom "PATKUB" do której należy Ksawery.