W ręce kryminalnych wpadła para z województwa łódzkiego, która ma na swoim koncie dwie kradzieże na terenie Gdańska i Sopotu. Praca funkcjonariuszy wykazała, że 43-latek w połowie lipca br. z mieszkania gdańszczanina ukradł przedmioty warte prawie 8 tys. zł, z kolei jego 28-letnia partnerka przywłaszczyła część wyposażenia z mieszkania w Sopocie, które wynajmowała.
W połowie lipca br. 23-letni gdańszczanin zawiadomił policjantów z Przymorza, że został okradziony. Z relacji zgłaszającego wynikało, że dzień wcześniej zaprosił do swojego mieszkania nieznanego mężczyznę, z którym spożywał alkohol. Kiedy 23-latek obudził się na drugi dzień, w domu nie było już gościa. Stwierdził też, że brakuje jego biżuterii, odzieży, kosmetyków, laptopa i telefonów komórkowych. Pokrzywdzony tą kradzieżą wycenił straty na 8 tys. zł.
Sprawą tą zajęli się kryminalni z Przymorza, którzy ustalili, że sprawcą kradzieży jest 42-latek z województwa łódzkiego. Funkcjonariusze zatrzymali go we wtorek wieczorem w jednym z mieszkań na Brzeźnie. W ręce funkcjonariuszy trafiła też 28-letnia partnerka podejrzanego, po tym jak policjanci uzyskali informację, że ma ona na swoim koncie kradzież na terenie Sopotu.
Po zatrzymaniu 42-latka okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym do osadzenia w areszcie w związku z popełnionym rozbojem na terenie powiatu wieluńskiego. Zanim mężczyzna trafił za kratki aresztu, usłyszał zarzuty za kradzież przedmiotów z mieszkania 23-latka z Gdańska. Z kolei jego partnerka odpowie za kradzież telewizora, kołdry, materaca i pościeli z mieszkania w Sopocie, które wynajmowała . Pokrzywdzona tą kradzieżą osoba, wyceniła straty na prawie 3 tys.zł. Policjanci odzyskali większość ze skradzionych przez parę przedmiotów.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
