12.08.2012 10:31 0

Groźnie i romantycznie czyli nadmorskie lampiony

Nadmorski hit lata? Chińskie lampiony, które wpędzają ludzi w romantyczny nastrój, a drażnią samorządowców.

Pergaminowe lampiony, które wieczorami efektywnie rozświetlają niebo, robią ogromne wrażenie na turystach przyjeżdżających na Półwysep. Nie byłoby w tym nic niestosownego, gdyby nie fakt, że mogą one być niebezpieczne dla domków letniskowych czy pobliskiego lasu. Samorządowcy twierdzą również, że nadpalone baloniki zaśmiecają plaże, które trzeba codziennie sprzątać.

Dla jednych romantyczny wabik na dziewczyny, a dla innych zmora z która trzeba się zmierzyć. Za chwilę nieprzyziemnej przyjemności zapłacimy małą cenę. Może jednak dojść do groźnego w skutkach incydentu tak jak miało to miejsce w nadmorskich Chłopach koło Mielna. Doszło tam do pożaru spowodowanego spadającym lamipnem. Wynikiem tego było spłonięcie dachu drewnianego domku letniskowego. Lampion, który kosztował około 5 złotych za sztukę spowodował straty wynoszące 5 tysięcy złotych.

Problemu nie da się szybko rozwiązać. Produkt jest bezpieczny dla klienta, ma dołączoną ulotkę z której wynika w jaki sposób powinien być użytkowany. Nie ma żadnych przepisów zakazujących puszczania ich w niebo. Kontrolowanego szaleństwa nigdy zatem nie za mało.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...