Zarzuty pobicia 39-letniego gdańszczanina usłyszeli wczoraj mężczyźni, których zatrzymali policjanci ze Stogów. Sprawcy wpadli w ręce funkcjonariuszy, po tym jak zaatakowali pokrzywdzonego podczas kłótni sąsiedzkiej dotyczącej rozliczeń finansowych za remont komina.
W sobotę wieczorem mieszkanka Wyspy Sobieszewskiej telefonicznie skontaktowała się z policjantami i poinformowała, że jej 39-letni mąż został pobity przez sąsiada i jego kuzynów. Funkcjonariusze z komisariatu na Stogach przyjechali na miejsce zdarzenia i zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 28 do 42 lat. Badanie wykazało, że każdy z nich był pod wpływem ponad 1,5 promila alkoholu.
Policjanci wstępnie ustalili, że od jakiegoś czasu pomiędzy pobitym 39-latkiem a jego 28-letnim sąsiadem trwał konflikt o remont komina. W sobotę wieczorem na podwórku przed blokiem pomiędzy mężczyznami wywiązała się kłótnia o pieniądze za ten remont , podczas której 28-latek uderzył 39-latka z pięści w twarz , tak że ten upadł do tyłu, uderzył głową o metalowy słupek i stracił przytomność. Do leżącego na ziemi pokrzywdzonego podbiegli jeszcze dwaj kuzyni napastnika i zaczęli kopać go po całym ciele. Widząca tą sytuację żona pokrzywdzonego natychmiast zaalarmowała policję i wezwała pogotowie, które zabrało jej męża do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Po tym jak zatrzymani mężczyźni wytrzeźwieli, usłyszeli zarzut pobicia. Za pobicie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.