Remisem 2:2 zakończyło się spotkanie Gryfa Orlex Wejherowo z Jarotą Jarocin w 1. kolejce II ligi zachodniej. Wypełniony po brzegi stadion obejrzał kawałek dobrej piłki. Bramki dla Jaroty zdobyli: Karol Danielak (20') i Tobiasz Kupczyk (35'), dla Gryfa dwie bramki zdobył Michał Fidziukiewicz (23, 36').
Inauguracyjnie spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 2 minucie Łukasz Pietroń tak fatalnie upadł po starciu z rywalem, że z podejrzeniem złamania ręki został odwieziony karetką do szpitala.
To nie był koniec złych informacji dla żółto-czarnych. W 20 minucie Karol Danielak z lewego skrzydła złamał akcję do środka i kapitalnym strzałem pokonał Wiesława Ferrę. Odpowiedź wejherowian była natychmiastowa. Grzegorz Gicewicz wycofał piłkę do Michała Fidziukiewicza a ten pokonał bramkarza Jaroty.
To nie był koniec emocji w pierwszej połowie. Błąd w kryciu popełnili obrońcy Gryfa Orlex i Tobiasz Kubczyk głową skierował piłkę do bramki.
Ponownie jednak wejherowianie kapitalnie odpowiedzieli. Rajd prawą stroną boiska przeprowadził Rafał Siemaszko a Fidziukiewicz dopełnił formalności.
Wynik 2:2 utrzymał się do przerwy a i w drugich 45 minutach nie uległ już zmianie.
Gryf Orlex – Jarota Jarocin 2:2 (2:2) Fidziukiewicz 23’, 36’ – Danielak 20’, Kupczyk 35’
Gryf Orlex: Ferra – Kowalski, Kochanek, Kostuch, Warcholak – Pietroń (7’Gicewicz), Felisiak, Kołc, Stefanowicz, Fidziukiewicz (87’Szlas) – Siemaszko (76’Wicki)
