Wczoraj policjanci z Gdańska zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących, którzy uszkodzili auta innym użytkownikom dróg. Między innymi wśród zatrzymanych był 17-latek, który bez uprawnień do kierowania wsiadł za kółko peugeota znajomego, chcąc go po imprezie odwieźć do domu. Podczas manewru cofania nastolatek uderzył z hukiem w zaparkowanego opla gdańszczanki.
Wczoraj tuż po godz. 02.00 w nocy mieszkanka Osowy zadzwoniła na policję, po tym jak usłyszała huk i przez okno zobaczyła, że kierowca peugeota uderzył w jej zaparkowanego opla. Na miejscu interwencji funkcjonariusze skontrolowali sprawcę kolizji. Okazało się, że jest nim 17-letni gdańszczanin, który bez prawa jazdy, a w dodatku pod wpływem 1,8 promila alkoholu wsiadł za kółko auta znajomego, którego po imprezie miał odwieźć do domu.
Trzy godziny później policjanci z Nowego Portu na ul. Szkolnej interweniowali wobec kierującego samochodem ciężarowym marki scania. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie że podczas jazdy kierowca ten zahaczył lusterkiem o inny samochód i rozdarł w nim plandekę. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 52-letni kierujący scanią, który przewoził ładunek ziaren kukurydzy, był pod wpływem ponad 2 promili alkoholu. Pojazd mężczyzny został zabezpieczony na parkingu, a 52-latek trafił do policyjnego aresztu.
Taki sam los spotkał też wczoraj 64-letniego gdańszczanina, którego zatrzymali policjanci ruchu drogowego. Podczas obsługi kolizji drogowej, do której doszło przy ul. Do Studzienki, funkcjonariusze ustalili że jej sprawca wsiadł za kółko forda escorta pod wpływem 1,5 promila alkoholu a ponadto pomimo ciążącego na nim zakazu sądowego prowadzenia wszelkich pojazdów.
Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności wszystkich tych zdarzeń.
Za naruszenie zakazu sądowego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności a także utrata uprawnień do kierowania.