Niepowtarzalna atmosfera Nowego Jorku unosi się nad miastem, przenosząc każdego turystę w świat iluzji. Miejsce pełne magii, blichtru i szklanych wieżowców. Ogrom wrażeń może przytłoczyć, ale tylko na chwilę. Później przychodzi zachwyt i uczucie, że marzenia się spełniają. Zwiedzanie Nowego Jorku to nie lada wyzwanie. Bo miejsc godnych zobaczenia nie sposób policzyć. Każde ma swój urok, swoją historię. Na początek najlepsze będzie jednak zwiedzenia tych, które do tej pory wydawały się być nieosiągalne. Tych znanych wyłącznie z ekranu telewizora i opowieści.
Obowiązkiem jest Empire State Building, World Trade Center, Statua Wolności, Central Park, Times Square, Rockefeller Center, Most Brookliński, Wall Street, Grand Central Terminal. Podczas krótkiego urlopu warto także znaleźć odrobinę czasu na urokliwe dzielnice Manhattanu jak Little Italy, Chinatown i Soho. Sporą dawkę wzruszeń dostarczy rejs Hudson River, zwłaszcza wieczorną porą. Widok bajecznie oświetlonego Manhattanu zapiera dech w piersiach. A to miasto przecież nigdy nie śpi. Zabawa trwa na ulicach wielkiej amerykańskiej aglomeracji nieustannie, migoczące światła mogą przyprawić o zawrót głowy. Amatorzy nocnego życia z pewnością znajdą coś dla siebie. Każda noc to dawka innej muzyki w wykonaniu najlepszych djów. Bez względu na dzień tygodnia kluby zapełnią się tłumami spragnionych szalonej imprezy. Wstęp często jest bezpłatny. Trzeba okazać dowód potwierdzający wiek, bo wejść mogą tylko osoby, które ukończyły 21 lat.
Z praktycznej strony – Nowy Jork to drogie miasto. Zakupy na 5th Avenue mogą nieco wyszczuplić portfel. Odzież i obuwie, nawet na przecenach kosztują powyżej 30$. Jednak o shoppingu w pobliżu Times Square marzy chyba każda kobieta. Upały, jakie panują tam letnią porą (nawet 40 stopni Celsjusza), sprawiają że pije się dużo wody mineralnej. 0,5 l butelka kosztuje około 1$. Popularnym posiłkiem dla zabieganych nowojorczyków jest slice pizzy. Jeden kawałek serowej to zaledwie 1$. Do tego kawa w kultowy Starbucksie – 5$. No i jeszcze podróż żółtą taksówką. Za powrót nocą z Manhattanu na Brooklyn zapłacimy przynajmniej 30$. Do cen w sklepach należy doliczyć podatek, a za każdą usługę „kasuje” się kilka dolarów napiwku.