W tym roku ze względu na brzydką pogodę powodów do narzekania nie mają już tylko turyści. Właściciele pensjonatów, restauracji, barów szybkiej obsługi, lodziarni czy pól namiotowych odnotowują mniejszy niż w latach ubiegłych zysk z sezonu.
Wczasy nad morzem dla wielu turystów okazały się niewypałem, a to ze względu na brzydką pogodę. Wielu z nich zatem zrezygnowało z urlopu nad Bałtykiem.
Rzęsista ulewa skutecznie wygania turystów z plaż i ulic nadmorskich miejscowości. Na nadmiar pracy nie narzekają ratownicy. Dyżury pełnią codziennie bez względu na pogodę, ale podczas deszczu nikt nie ma najmniejszej ochoty na wchodzenie do wody.
Mniej ludzi jest także w restauracjach, pubach czy barach szybkiej obsługi, także lodziarnie odnotują w tym roku większe straty niż zwykle.
Jedyną nadzieją dla większości właścicieli pensjonatów i hoteli jest fakt likwidowania kolejnych biur podróży oraz lepsza pogoda, która zmieni się od przyszłego poniedziałku. Nie warto jednak załamywać rąk. Wszystko jeszcze jest możliwe i sierpień być może przywita nas upalną i słoneczną aurą.