Miasto Gdynia dokłada wszelkich starań, aby Estakada Kwiatkowskiego stała się drogą krajową. Tak więc zarządzana byłaby przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Gdynia dokłada wszelkich starań, aby zaoszczedzić dużą sumę pieniędzy, których uzyskanie byłoby możliwe dzięki uprzejmości ministerstwa. Okazało się jednak, że przemianowanie estakady z drogi powiatowej na krajową nie rozwiąże wszystkich problemów.
Władze Gdyni chcą, aby Estakada Kwiatkowskiego została przejęta przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, bowiem w ostatnich latach miasto wydało horrendlane kwoty na jej utrzymanie. Estakada Kwiatkowskiego jest drogą kluczową, która łączy terminale kontenerowe z obwodnicą oraz autostradą A1. Obecny jej status budzi jednak wiele kontrowersji wśród kierowców ciężarówek. Obowiązuje tutaj zakaz poruszania się z ładunkami powyżej 8 ton. Kierowcy jeżdżący na trasie łączącej terminal z autostradą są narażeni na wysokie mandaty.
Przemianowanie jej na drogę krajową, jak to miało miejsce z ulicą Morską czy Chwaszczyńską, także nie zmieniło zasad ich finansowania. Przyjęto bowiem zasadę, że tylko tzw. ekspresówki oraz autostrady nie będą finansowane z budżetu miasta, które działa na prawie powiatów grodzkich. Urzędnicy liczą na to, że zostanie ona zaliczona do drogi ekspresowej w ramach wyjątku. Gdynia zaoszczędziłaby dzięki temu bardzo dużą sumę pieniędzy.
