Policjanci z Przymorza zatrzymali 67-letniego gdańszczanina, który przez około trzy tygodnie z terenu budowy wynosił metalowe elementy szalunku. Mężczyzna sprzedawał skradziony metal w pobliskim skupie złomu. W sumie jego łupem padły przedmioty wartości ok. 4.5 tys. zł. Przedmioty zostały odzyskane i przekazane właścicielowi.
W poniedziałek policjanci z Przymorza zostali poinformowani, że na terenie jednego z punktów skupu złomu pracownik zauważył klamry, będące własnością firmy, w której pracuje. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i zabezpieczyli 36 sztuk metalowych kotew. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zapukali do mieszkania 67-letniego gdańszczanina i go zatrzymali. Jak się okazało przez ostatnie tygodnie mężczyzna z terenu budowy wynosił metalowe elementy i sprzedawał je w punkcie skupu złomu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, w chwili zatrzymania miał ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.