Po mimo nie najlepszej pogody i początkowo padającego deszczu, członkowie Klubu Miłośników Wejherowa i Wejherowskiego Stowarzyszenia Sportowego stawili się pewnej gotowości na wspólnym sprzątaniu starego cmentarza. I nie ma, co się dziwić wytrwałości przybyłych, w końcu w jednym miejscu spotkali się prawdziwi sportowcy i zapaleni miłośnicy naszego miasta.
Była to pierwsza, wspólna tego rodzaju akcja mająca na celu nie tylko usuwanie liści i porządkowanie grobów, ale także pożyteczne spędzenie wolnego czasu.
Mimo niesprzyjającej aury nikogo nie trzeba było specjalnie motywować do pracy. Każdy z obecnych „uzbrojony” w worek na śmieci i grabie nawet przez moment nie myślał żeby rezygnować. Wszystko za sprawą szczytnego celu, który przyświecał zebranym. A gdy jeszcze dodamy do tego przebywanie na świeżym powietrzu to otrzymamy przepis na całkiem udane sobotnie popołudnie.