Dwóch zatrzymanych za kradzieże rowerów. Jeden z nich odpowie w recydywie, drugi ukrył się w szafie

Gdańscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, 40-latka i jego 26-letniego wspólnika, podejrzanych o kradzieże rowerów na terenie miasta. Starszy z nich odpowie za kradzież na Morenie, młodszy natomiast nie tylko za to samo zdarzenie, ale także za kradzież roweru w Oliwie oraz posiadanie narkotyków.

Sprawą wrześniowej kradzieży roweru w Oliwie zajęli się kryminalni z miejscowego komisariatu. Policjanci przeanalizowali nagrania z monitoringu, dotarli do świadków i zweryfikowali szereg informacji. Dobre rozpoznanie sprawiło, że udało im się ustalić podejrzanego.

CZYTAJ TEŻ: W Gdańsku powstanie Ośrodek Szkolenia Policji. Nowi policjanci po zajęciach będą mogli wracać do domów

W środę, 12 listopada, funkcjonariusze pojechali pod jeden z adresów w Oliwie, gdzie mógł przebywać wytypowany 26-latek. Na miejscu zastali jednak 40-letniego mężczyznę, którego rozpoznali jako jednego ze sprawców kradzieży roweru na Morenie. W trakcie przeszukania mieszkania okazało się, że w szafie ukrywa się poszukiwany 26-latek – drugi z mężczyzn zarejestrowanych na nagraniu.

Obaj zostali zatrzymani. Policjanci zabezpieczyli m.in. jeden z ukradzionych rowerów, nożyce do metalu i ubrania, które sprawca miał na sobie podczas kradzieży. Drugi rower funkcjonariusze odzyskali w lombardzie. Dodatkowo przy 26-latku ujawniono 20 porcji klefedronu i amfetaminy.

Zgromadzone dowody pozwoliły na przedstawienie obu mężczyznom zarzutów kradzieży „wspólnie i w porozumieniu”, dotyczącej zdarzenia na Morenie. 26-latek usłyszał także zarzut za kradzież w Oliwie oraz za posiadanie narkotyków. Ponieważ był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, za kradzież odpowie w warunkach recydywy.

CZYTAJ TEŻ: Zaatakował policjanta piłą japońską. Funkcjonariusz musiał użyć broni

Za kradzież grozi do 5 lat więzienia, jednak w przypadku powrotu do przestępstwa kara może zostać zwiększona o połowę. Za posiadanie narkotyków grozi natomiast do 3 lat pozbawienia wolności.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.