07.04.2012 16:32 0

Alarm bombowym w Galerii Bałtyckiej. Nastolatek w areszcie

W kilka godzin po otrzymaniu informacji o podłożeniu bomby w centrum handlowym w Gdańsku Wrzeszczu policjanci zatrzymali 15-latka odpowiedzialnego za ten alarm. W chwili zatrzymania przebywał na imprezie w jednym z mieszkań na gdańskiej Oruni. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Wczoraj przed godz. 17.00 do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zadzwonił anonimowy mężczyzna i poinformował, że na terenie centrum handlowego w Gdańsku Wrzeszczu podłożono ładunek wybuchowy. Po przekazaniu tej informacji mężczyzna się rozłączył. Sprawę natychmiast przekazano policjantom z Gdańska.

Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Podjęto decyzję o ewakuacji centrum. Trzeba było zapewnić bezpieczeństwo klientom i pracownikom centrum, konieczne było również przeszukanie obiektu. Policjanci nie znaleźli jednak żadnego ładunku. Okazało się, że alarm był fałszywy. Po mniej więcej dwóch godzinach akcji, klienci i obsługa centrum mogli bezpiecznie wrócić do pracy.

Jednocześnie policjanci w ścisłej współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego pracowali nad ustaleniem tożsamości osoby, która dzwoniła z informacją o bombie. W zaledwie kilka godzin po sygnale funkcjonariusze znali dokładny adres spod którego dzwoniono. W chwili, gdy kryminalni weszli do mieszkania na gdańskiej Oruni trwała tam impreza. W środku było w sumie 9 osób. Wszystkich zatrzymano do wyjaśnienia. Policjanci zabezpieczyli również telefon z którego wykonano połączenie.

Dzisiaj przed południem funkcjonariusze ustalili, że z informacją o bombie dzwonił 15-letni mieszkaniec Gdańska. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny. Gdyby był dorosły za spowodowanie fałszywego alarmu bombowego groziłoby mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.

To kolejne zatrzymanie sprawcy fałszywej informacji o podłożeniu bomby w ostatnim czasie. Pod koniec lutego policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za wywołanie alarmu w wejherowskim szpitalu.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...